Wcześniej wiele razy próbowałam się odchudzać na "własną rękę" jednak na ogół bez większych sukcesów. Metody moich działań bywały różne, ale niestety w perspektywie czasu ciągle kończyły się niepowodzeniem. Chudłam, tyłam, chudłam, tyłam, itd. Zrozumiałam, że czas spróbować to zrobić z głową, dlatego skorzystałam z porady specjalisty.
Od dziecka byłam otyła. Byłam osobą zagubioną, nieszczęśliwą jak i zamkniętą w sobie. Dorosłam w niskiej samoocenie jako bezwatrościowa nic nie znacząca dla innych. Jako nastolatka zaczęłam sama podejmować próby odchudzania, które niestety po pewnym czasie okazały się efektem jojo.
Tego dnia wszedłem na wagę i zobaczyłem blisko 180 kg! Usiadłem w pokoju zasmucony. Córka spytała, co się dzieje? Powiedziałem, że jestem załamany swoją wagą i muszę coś z tym zrobić. Powiedziałem córce, aby znalazła mi jakiegoś dobrego dietetyka. W Internecie trafiłem od razu na poradnie pana dr Dariusza Szukały. Za dwa dni miałem już umówioną wizytę.
W dużej mierze mój sukces zawdzięczam mamie, która bardzo mnie mobilizowała i jednoczesnie pilnowała. Chwilami było ciężko, jednak gdy widziałem coraz niższą wagę bardzo mnie to cieszyło. Z biegiem czasu przyzwyczaiłem się do zmian i nawet mi się to spodobało.